Pozwolę sobie dzisiaj na sentymentalny spacer po mieście, które bardzo lubię i ostatnio regularnie odwiedzam w święta. W tym roku wigilię i większość czasu świątecznego spędziłam wraz z rodziną na Dolnym Śląsku i szkoda było nie skorzystać i nie odwiedzić Wrocławia. Było to dodatkowo kuszące z uwagi na czas świąteczny oraz na sprzyjające warunki pogodowe. W czasie świąt zamieniam regularne ćwiczenia na spacery. Miejsce może być dowolne, a liczy się ruch. Jest to szczególnie istotne, ponieważ większość czasu spędzam przy stole na długich rozmowach z rodziną. A co temu towarzyszy to oczywiście wiadomo - świąteczne potrawy i ciasta. Dlatego też chętnie korzystam z okazji aby rozprostować kości i zrobić przerwę od jedzenia. Sama przyjemność spacerowania również się liczy, tym bardziej że w tak pięknym mieście.
Jego świąteczny urok oceńcie sami.
Pozdrawiam
Iwona
Przepięknie :)
OdpowiedzUsuńByło rzeczywiście pięknie i oczywiście bardzo miło :) Pozdrawiam Iwona
Usuń