środa, 15 czerwca 2016

Owsiano-owocowe smoothie na dzień dobry 3

Trzecia odsłona owsianego smoothie i jak za każdym razem mała modyfikacja. Tym razem stawiam na sezonowe owoce, czyli cudowne czerwcowe truskawki. Dodatkowo przemycam mały dodatek warzywny w postaci selera naciowego.
I pamiętam o podstawowym założeniu - koktajl śniadaniowy nie ma być słodkim owocowym deserem, tylko lekko wytrawnym smoothie śniadaniowym. Więc nie jest to typowy koktajl truskawkowy, tylko jego wersja na dzień dobry:)

SKŁADNIKI (2 porcje):
- 4 łyżki płatków owsianych
- 300g truskawek
- 1 łodyga selera naciowego
- 1 szklanka mleka

  • Płatki owsiane przekładamy do blendera i zalewamy niedużą ilością mleka, aby zmiękły.
  • Truskawki myjemy i usuwamy szypułki.
  • Selera naciowego oczyszczamy i kroimy na mniejsze kawałki.
  • Wszystkie składniki przekładamy do blendera i blendujemy.
UWAGI:
- Płatki owsiane warto namoczyć. Najlepiej jest zalać je niewielką ilością ciepłej wody lub jak w przepisie mlekiem i chwilkę odczekać.
- Gęstość smoothie regulujemy zmieniając (zmniejszając lub zwiększając) ilość mleka. W innym przypadku może to być woda mineralna. Najlepiej zrobić to jeszcze na etapie blendowania.
- Jeśli smoothie jest mało słodkie można dodać trochę miodu.


Miksujemy wszystkie składniki
i podajemy:)
Smacznego
Iwona

piątek, 10 czerwca 2016

Owsiano-owocowe smoothie na dzień dobry 2 - z dodatkiem chia

Śniadaniowego smoothie druga odsłona! Tym razem jest ono jak poprzednio oparte na płatkach owsianych i owocach (banan i borówka amerykańska). A do tego dodatek superfoods w postaci nasion chia. To że nie pojawiały się one na blogu do tej pory to błąd:( Ale nie jest to jednoznaczne z tym, że nie gościły w mojej diecie. Wprost przeciwnie nasiona chia mają swoje miejsce w tak zwanej podręcznej szafce, czyli wśród produktów po które sięgam często.

Nasiona chia (szałwia hiszpańska) zaliczamy do tzw super foods. Poniżej kilka ich zalet:
- zawartość witamin (witaminy z grupy B i witamina E zwana witaminą młodości) i minerałów (wapn, magnez, żelazo, cynk)
- stanowią źródło kwasów tłuszczowych Omega-3 i Omega-6
- mają pozytywny wpływ na układ trawienny (zawartość błonnika 25%)
- zawierają przeciwutleniacze wzmacniające układ immunologiczny
- mają właściwości pochłaniające wodę - świetnie nadają się do zagęszczania potraw
- neutralny smak, można nawet powiedzieć że są bez smaku.

UWAGA - dzienna dawka spożycia nasion chia wynosi 15g tj.3 łyżeczki.
SKŁADNIKI (2 porcje):
- 4 łyżki płatków owsianych
- 1 banan
- 125g borówek amerykańskich 
- 2 płaskie łyżki nasion chia
- 3/4 szklanki wody mineralnej

  • Płatki owsiane i chia przekładamy do blendera i zalewamy niewielką ilością ciepłej wody, aby napęczniały i zmiękły.
  • Płuczemy borówki i przygotowujemy banana (kroimy na kawałki).
  • Owoce przekładamy do blendera i dodajemy wodę mineralną.  Całość blendujemy.
UWAGI:
- Zarówno płatki owsiane jak i nasiona chia warto namoczyć. Najlepiej jest zalać je niewielką ilością ciepłej wody i chwilkę odczekać.
- Gęstość smoothie regulujemy dodając wody mineralnej. Najlepiej zrobić to jeszcze na etapie blendowania.
- Jeśli smoothie jest mało słodkie można dodać trochę miodu.
- Można oczywiście zwiększyć ilość borówek amerykańskich i smoothie zyska wówczas na smaku, ale trzeba pamiętać, że jest to śniadanie a nie owocowy deser:)

Tylko 4 składniki
a jaki efekt:)
Smacznego
Iwona

wtorek, 7 czerwca 2016

Owsiano-owocowe smoothie na dzień dobry 1

Dzisiaj rozpoczynam krótki cykl inspirujący do śniadaniowego smoothie. Takie owocowe lub owocowo-warzywne dzień dobry pomaga nam dobrze rozpocząć dzień. Może sam owocowy koktajl byłby zbyt mały i szybko odczulibyśmy głód, ale dodatek płatków owsianych temu zaradzi i zapewni odpowiedni zastrzyk energii z samego rana. 
Skąd taki pomysł? Przede wszystkim chęć na zdrowe śniadanie. I wcale nie jestem przeciwniczką kanapki, tylko szukam alternatywy. Generalnie jadam śniadanie na zmianę - jeden dzień kanapka z domowego chleba, a drugi dzień płatki owsiane z owocami. Jednak przyszedł owsiankowy kryzys i trzeba było poczynić zmiany. I tutaj koktajle z dodatkiem płatków owsianych okazały się genialne. Może są to inne proporcje składników niż w przypadku owsianki (mniej płatków, a więcej owoców), ale widocznie mój organizm tego aktualnie potrzebuje:)
I jeszcze jedna uwaga. Zetknęłam się ze stwierdzeniem, że rano nie ma czasu na przygotowanie koktajlu. Ja się z tym nie zgadzam. Czas przygotowania koktajlu jest zbliżony do zrobienia kanapki, no może odrobinę dłuższy, ale warto zainwestować w dobry początek dnia. I tylko jedna rzecz jest niezbędna - blender. Najlepiej ustawić go w zasięgu wzroku, wtedy będzie łatwiej:)
SKŁADNIKI (2 porcje):
- 4 łyżki płatków owsianych
- 1 banan
- 2 kiwi
- sok wyciśnięty z 2 pomarańcz

  • Wyciskamy sok z pomarańczy.
  • Płatki przekładamy do blendera i zalewamy sokiem z pomarańczy.
  • Banana i kiwi obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Przekładamy do blendera i całość blendujemy na wysokich obrotach.
UWAGI:
- Płatki owsiane warto namoczyć. Najlepiej jest zalać je niewielką ilością ciepłej wody lub też jak w tym wypadku sokiem z pomarańczy i chwilkę odczekać.
- Gęstość smoothie regulujemy dodając wody mineralnej. Najlepiej zrobić to jeszcze na etapie blendowania.
- Jeśli smoothie jest mało słodkie można dodać trochę miodu.
Smacznego
Iwona

piątek, 3 czerwca 2016

Aromatyczne ziemniaczki

Dzisiejsze ziemniaczki polecam z kilku powodów. Po pierwsze są bardzo aromatyczne, po drugie są przygotowane z minimalną ilością tłuszczu, a po trzecie ich przygotowanie zajmuje około 20 minut. I jest tylko jedno wymaganie - dobra patelnia z grubym dnem, taka na której możemy przyrządzać dania bez tłuszczu. A podany w przepisie minimalny dodatek tłuszczu służy nie przypieczeniu ziemniaków, ale temu aby przyprawy ładnie obtoczyły ziemniaki.
Nie jadam ziemniaków zbyt często, ale te uwielbiam. Są banalne w przygotowaniu, a naprawdę robią wrażenie. Wystraczy do nich przygotować jakąś surówkę i mamy gotowe kompletne danie:)
czas przygotowanie - 20 minut
SKŁADNIKI (3 porcje):
- 8-9 niedużych ziemniaków
- 1 łyżeczka oleju
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatałowej (najlepiej świeżo startej)
- 1/2 łyżeczki suszonej mielonej trawy cytrynowej (opcjonalnie)
- przyprawy: sól, pieprz świeżo zmielony

  • Ziemniaki obieramy i kroimy w ćwiartki. Wrzucamy do osolonej gotującej się wody i gotujemy w zależności od rodzaju ziemniaków i wielkości kawałków około 7-10 minut i odcedzamy. Powinny zostać lekko twarde, aby nie zaczęły rozpadać się na patelni.
  • Ziemniaki przekładamy na mocno rozgrzaną patelnię z tłuszczem i posypujemy  przyprawami za wyjątkiem soli i pieprzu. Mieszamy i podsmażamy razem około 5 minut.
  • Na koniec sprawdzamy smak i dodajemy świeżo zmielony pieprz i ewentualnie odrobinę soli.

Smacznego
Iwona

piątek, 27 maja 2016

Rolada biszkoptowa z dżemem w dwóch smakach

Idąc za ciosem, po poście stricte technicznym czas na konkrety, czyli przepis na roladę. Zaczynam od najprostszej wersji. Skupiam się jedynie na samym cieście, a jako nadzienie używam dżemów w dwóch różnych smakach. Pytanie - dlaczego dwa? Odpowiedź jest jak zwykle prosta - domownicy mają różne upodobania i jest to banalny sposób na ich pogodzenia.
I jeszcze jedno. Dzisiejszy przepis opiera się na tradycyjnej metodzie przygotowania rolady tj. wykorzystując lnianą ściereczkę. Tym razem nie potrzebujecie maty, a ściereczka znajdzie się przecież w każdym domu:)
czas przygotowania - 1,5h + 4h schłodzenie
SKŁADNIKI:
- 4 jajka
- 4 łyżki cukru pudru
- 4 łyżki mąki pszennej
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/2 słoika dżemu truskawkowego
- 1/2 słoika dżemu nektarynkowego.

UWAGA:
- Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Należy je wcześniej wyciągnąć i odstawić.
- Roladę można zwijać na  dwa sposoby - wzdłuż krótszego boku uzyskujemy grubszą wersję, a wzdłuż dłuższego cieńszą.

  • Białka oddzielamy od żółtek. Z białek ubijamy sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli.
  • Do piany z białek dodajemy cukier po 1 łyżce i dalej ubijamy. 
  • Następnie dodajemy po  jednym żółtku i po każdym dodaniu ubijamy.
  • Do powstałej puszystej masy przesiewamy 1/2 porcji mąki (zmieszane oba rodzaje) połączonej z proszkiem do pieczenia i bardzo delikatnie mieszamy łyżką/szpatułką. Dodajemy resztę mąki i ponownie ostrożnie mieszamy. Ważne jest aby masa pozostała puszysta.
  • Pod koniec przygotowania ciasta nagrzewamy piekarnik do 170C (bez termoobiegu, tylko grzałki góra i dół) oraz blaszkę z piekarnika (wymiary ok 40 x 28cm) wykładamy papierem do pieczenia.
  • Ciasto przekładamy na blaszkę i delikatnie równomiernie rozprowadzamy. 
  • Ciasto pieczemy ok 15 minut. 
  • Podczas pieczenia przygotowujemy lnianą ściereczkę, którą opruszamy cukrem pudrem.
  • Po upieczeniu ciasta wyciągamy go z piekarnika i przekładamy do ściereczkę odwracając do góry dnem (wierzch ciasta układamy na cukrze pudrze) i natychmiast ściągamy papier do pieczenia.
  • Zwijamy roladę wraz ze ściereczką wzdłuż krótszego boku i odkładamy do wystudzenia na około 15 minut. 
  • Po wystudzeniu ciasta rozwijamy go i smarujemy po połowie dwoma rodzajami dżemu. Końcówkę rolady pozostawiamy bez nadzienia i wyrównujemy ją nożem, aby po zwinięciu ładnie wyglądała.
  • Zwijamy roladę w tą samą stronę jak poprzednio, a ściereczkę używamy jedynie do pomocy:)
  • Schładzamy w lodówce około 4 godzin.
Schłodzenie niezbędne jest, aby rolada nabrała swojej formy. Ja włożyłam ją do lodówki w pojemniku, tak aby nic nie uszkadzało jej powierzchni. Przed podaniem warto ją wyciągnąć, aby ciasto nie było zbyt chłodne. 
A na sam finał oprószamy cukrem pudrem.

Tak rolujemy ciasto biszkoptowe z lnianą ściereczką obsypaną cukrem pudrem i odkładamy do wystudzenia.
Kolejne rolowanie już z warstwą dżemu w dwóch smakach:)
Rolada wygląda pięknie, czas na degustację...
Ale jak ją pokroimy to będą widocznie dwa różne dżemy. Musimy tylko kroić z dwóch różnych stron:)
Pozostaje tylko życzyć smacznego
I jeszcze trochę zabawy, bo kto by jadł niebieski cukier:)
Smacznego
Iwona


piątek, 13 maja 2016

Jak przygotować roladę biszkoptową krok po kroku używając maty do pieczenia

Rolada idealna to nie lada wyzwanie. Mięciutka, puszysta, wypełniona smakowitym kremem i wzbogacona o dodatki typu owoce czy bakalie. Świetny pomysł, a jak z realizacją? Przepis na pyszny biszkopt to jeden krok, drugi to wykonanie:) 
Dzisiaj mała inspiracja dotycząca drugiej kwestii, czyli samego wykonania przy użyciu maty do rolady (zestawu do pieczenia rolad) Lekue.
MATA DO PIECZENIA ROLAD - zestaw składa się z 3 elementów - silikonowej maty, pacy oraz DecoPena. 
- Mata do rolad z racji materiału, z którego jest wykonana zastępuje formę oraz papier do pieczenia. Nie wymaga natłuszczania, a ciasto bardzo łatwo od niej odchodzi. Na brzegach jest wykończona wyższym rantem co zapobiega wypływaniu ciasta. Dodatkowo jak każda forma silikonowa jest łatwa w czyszczeniu.
- Szeroka packa służy do rozprowadzania płynnego ciasta oraz do nakładania i wygładzania kremów.
- DecoPen ułatwi efektowne wykończenie rolady. Wyposażony jest on w dwie końcówki do dekoracji. Można nim wykonywać wzory z płynnej czekolady, czy też kremu.

JAK PRZYGOTOWAĆ ROLADĘ Z MATĄ DO PIECZENIA ROLAD (zestaw 3el) LEKUE:

1. Przygotowanie ciasta
Najlepszy przepis na ciasto ma każda pani domu. Ten jedyny i  wypróbowany. Jeśli nie, to zawsze można poszperać w sieci. Jest tam sporo inspiracji i podpowiedzi:) Jeden z przepisów poniżej. Dzisiaj skupiamy się na technice. Kiedy ciasto zostanie już przygotowane przelewamy go na matę i równomiernie rozprowadzamy.

2. Pieczenie i studzenie
Pieczemy w piekarniku około 20 minut. Pilnujemy, aby ciasto ani się nie spiekło ani nie wysuszyło. Aby rolada dobrze się zwijała powinna być cienka, miękka i elastyczna. Spieczony biszkopt będzie się łamał podczas zwijania.
UWAGA -  po wyciągnięciu biszkopta z piekarnika przykrywamy go wilgotną ściereczką i zwijamy w roladę. Odstawiamy do wystygnięcia na około 40 minut.

3. Nakładanie kremu.
Po wystygnięciu ciasta rozwijamy go i teraz możemy nałożyć krem lub bitą śmietanę. Aby rolada ładnie się prezentowała ważne jest równomierne rozprowadzenie nadzienia. To zadanie ułatwi szeroka packa.



4. Formowanie rolady.
Zwijanie rolady przy użyciu maty to prosta sprawa. Mata jest elastyczna i łatwo formuje się roladę. Dodatkowo upieczone ciasto nie przywiera do niej, co może się zdarzać przy stosowaniu papieru do pieczenia.

5. Dekorowanie
To chyba najmilsza część pieczenia. Możemy pofantazjować i każda rolada będzie wyglądać inaczej. Ciasto można w całości pokryć kremem lub też wykonać wzorki z czekolady. Tą pracę zdecydowanie ułatwi DecoPen.






 
Kilka praktycznych uwag na temat pieczenia i maty do rolad znajdziecie u Magdaleny z Domowa Cukierenka. Jej przepis na ROLADĘ CZEKOLADOWĄ Z WIŚNIAMI I ALKOHOLEM został przygotowany z użyciem maty do rolad Lekue

www.strefaulubiona.pl

Mata do rolad marki Lekue dostępna jest w dwóch opcjach:
http://www.strefaulubiona.pl/mata-do-rolad-p-2307.html



Mata do rolad 
Cena: 59,00 PLN



Silikonowa mata z rantem do przygotowywania i pieczenia rolad....
 







http://www.strefaulubiona.pl/zestaw-do-pieczenia-rolad-3-elementy-p-2309.html



Zestaw do pieczenia rolad 3 el

Cena:  152,00 PLN



Zestaw do pieczenia rolad
Dla początkujących i profesjonalistów, do rolad słodkich i wytrawnych...






Pozdrawiam
Iwona

poniedziałek, 9 maja 2016

Pulled pork - szarpana wołowina

Tym razem obiecuję super mięsną ucztę. Muszę przyznać, że przygotowuje się ją dosyć długo, ale nie jest to nic skomplikowanego. Tego typu mięso wymaga długiego czasu pieczenia w niskiej temperaturze. Dzięki takiej obróbce jest bardzo kruche. Powinno się piec tak długo, aż będzie można widelcem podzielić go na kąski, powinno się pod lekkim naciskiem rozpadać. Tym razem nie otrzymujemy eleganckiej pieczeni, którą pokroimy na równiutkie kawałki. Wręcz przeciwnie - uzyskamy nierówne kawałki, a nawet strzępy mięsne.  Cóż jest to przecież szarpana wieprzowina. Ale ten smak i aromat! Obiecuję, że nie będziecie żałować. Sprawdziłam wraz z domownikami i gośćmi i nie było ani jednej oznaki niezadowolenia, wręcz przeciwnie mięsko dziwnie szybko znikało:) 
A jak podawać pulled pork ? Osobiście, aby pokazać naturę tego dania podaję mięso na dużym talerzu i rozrywam widelcem bezpośrednio na stole. A do tego miska mixu świeżych sałat z pomidorkami koktajlowymi i odrobiną oliwy z oliwek lub aromatyzowanym sosem balsamicznym, bądź sałatka colesław.  
Bardziej klasyczna wersja podania pulled pork to nałożenie go do przekrojonej bułki. Powstaje wówczas solidna kanapka, jeśli tak można ją nazwać:)
Aby było ciekawiej opierałam się na przepisie P. Kucharskiego z książki "Chleb, domowa piekarnia". Cóż, taki dodatek do chleba:) W sieci znajdziecie mnóstwo przepisów na pulled pork. Różnią się one marynatą oraz temperaturą i czasem pieczenia. Zawsze warto zwrócić uwagę na wagę mięsa w danym przepisie. Moja porcja jest nieduża, więc jeśli ją zwiększycie, to i czas pieczenia wydłuży się.
czas przygotowania - marynowanie 8h + pieczenie 4h
SKŁADNIKI:
- 1kg łopatki wieprzowej
MARYNATA
- 1,5 łyżki soli
- 1 świeżo zmielonego łyżka pieprzu
- 3 łyżki cukru trzcinowego
- 1 łyżka słodkiej papryki
- 2 gałązki tymianku
- 3 łyżki octu winnego
- 2 łyżki oliwy

  • Wszystkie składniki marynaty zmiksować na jednolitą pastę.
  • Mięso natrzeć marynatą i odstawić do schłodzenia na całą noc (8h).
  • Mięso przełożyć do naczynia żaroodpornego, przykryć folią i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury ok 130C.
  • Piec około 4h, a następnie wyciągnąć z piekarnika i odstawić na 15 minut, aby odpoczęło.
Podajemy na ciepło, oczywiście w formie poszarpanych widelcem kawałeczków. Smacznego:)

Smacznego
Iwona
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...