poniedziałek, 30 września 2013

Sos śmietanowy z kurkami


Tym razem skusiły mnie kurki, które ostatnio zwracały cały czas moją uwagę w sklepach. Niestety sama nie zbieram grzybów, chociaż mieszkam niedaleko lasu i często spotykam grzybiarzy wracających z pełnymi koszykami. Zawsze zerkam na nich tęsknym wzrokiem, ale na razie muszę kupować grzyby w sklepie.
Przygotowanie sosu rozpoczęło się degustacją kurek duszonych na maśle. Były pyszne, ale później nadszedł czas na sos. Autorem pierwotnego przepisu jest Peter Auer, który zamieścił go w książce "Sosy". Moje modyfikacje są niewielkie - zrezygnowałam z wędzonego boczku.





czas przygotowania - 30 minut
SKŁADNIKI (500ml sosu, 4 porcje):
- 30dag świeżych kurek
- 1 mała cebula
- 25dag śmietany
- 2 łyżki masła klarowanego
- 4 gałązki natki pietruszki
- 50ml bazy do ciemnych sosów (przepis tutaj)
- przyprawy - sól, pieprz
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej

1. Kurki oczyścić i pokroić na połówki lub ćwiartki w zależności od wielkości. Najmniejsze można pozostawić w całości. Zrumienić je na 1 łyżce klarowanego masła uważając, aby nie utraciły zbyt dużo soku. Po podsmażeniu odłożyć je na bok.
2. Cebulkę pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na pozostałym maśle. 
3. Pokroić natkę pietruszki.
4. Do cebulki dodać śmietanę, bazę do ciemnych sosów i natkę pietruszki. Zamieszać i zmiksować.
5. Do zmiksowanego sosu dodać grzyby i gotować około 3 minuty. Doprawić do smaku solą, pieprzem i sokiem z cytryny.
6. Mąkę ziemniaczaną rozprowadzić w niewielkiej ilości zimnej wody i wymieszać z sosem.


UWAGA:
Aby sos miał lepszą konsystencję można zastąpić część zwykłej śmietany - 12% lub 18%, śmietaną 30%. Ubijamy ją i dodajemy do sosu na samym końcu, po zakończeniu gotowania. Mieszamy i gotowe.

Sos można serwować do wielu dań mięsnych. Świetnie nadaje się też na danie jarskie np. makaron, ryż czy też placki ziemniaczane z sosem kurkowym.
Smacznego...
Iwona

niedziela, 29 września 2013

Konkurs - dania na lunch do pracy

Dzisiaj małe przypomnienie o konkursie w Strefy Ulubionej.

 KONKURS - DANIA NA LUNCH DO PRACY
 Czas trwania konkursu: 17.09.2013 - 06.10.2013

Nagroda główna:



Więcej szczegółów tutaj

Pozdrawiam...
Iwona

Akcja zioła przez cały rok - mrożona natka pietruszki.

W zeszłym roku miałam w ogródku sporo pietruszki naciowej. Używałam ją w dużych ilościach. Jednak jesienią pojawił się problem jak ją przechować na zimowe miesiące. Wówczas wypróbowałam mrożenia całych gałązek. Chociaż wykorzystałam ją , to jednak sposób ten oceniłam średnio. Po pierwsze trudno się ją wyciągało. A po drugie po rozmrożeniu pietruszka traci sporo ze swojego smaku.
Po tych doświadczeniach postanowiłam poszukać innego sposobu, abym mogła mieć zawsze pietruszkę w zamrażarce i móc z niej skorzystać w każdej chwili. I tak natknęłam się na przepis Dagmary (przepis) i postanowiłam go wypróbować.
WYKONANIE:
Bierzemy dowolną ilość pietruszki, płuczemy ją i osuszamy. Następnie siekamy ją drobno. Ja zamiast noża używam nożyczek z kilkoma ostrzami, co bardzo przyspiesza pracę. Pokrojoną natkę pietruszki przekładamy do pojemnika przeznaczonego do mrożenia i lekko ugniatamy. Pojemnik wkladamy do zamrażalnika.
Pracę można rozłożyć na raty i kroić pietruszkę porcjami dokładając do pojemnika kolejna warstwy.
Pozdrawiam...
Iwona

piątek, 27 września 2013

Chleb na zakwasie

Niedawno przygotowywałam zakwas na chleb. Czyli teraz najwyższy czas na chleb. Pomimo tego, że od dłuższego czasu jadam ciemny chleb na zakwasie kupowany w dobrej piekarni, to mój własny stawiam na pierwszym miejscu. Cieszy mnie to, że nie ma w nim żadnych chemicznych dodatków. Po prostu wiem co jem.

 SKŁADNIKI:
- 30dag zakwasu żytniego lub pełnoziarnistego (przepis)
- 350ml wody
- 60dag mąki - wariant I to 60dag mąki żytniej, a II to 30dag mąki żytniej i 30dag mąki pełnoziarnistej pszennej
- sól


1. Zakwas przekładamy do miski, dodajemy wodę i mieszamy.
2. Dodajemy mąkę i lekko solimy, a następnie całość mieszamy. Powinno powstać jednolite ciasto.
3. Powstałe ciasto chlebowe przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Minimalny czas wyrastania chleba to 3 godziny, ale w chłodniejsze dni można poczekać nawet całą noc.
4. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180C przez ok. 40-50 minut do suchego patyczka.

Tak wyglądał mój chleb po wyrośnięciu, zwiększył swoją objętość o około 40%. Niestety na wierzchu zrobiła się lekka skorupka, co przełożyło się później na sam chleb. Osobiście mi to nie przeszkadzało, ale kolejny raz przed włożeniem chleba do piekarnika zwilżyłam go delikatnie wodą i to zaradziło problemowi.


Po wyciągnięciu chleba z piekarnika należy go odłożyć do wystygnięcia. Później można go przykryć ściereczką.


Smacznego...
Iwona

środa, 25 września 2013

Klipsy do zamykania torebek - małe, niepozorne a bardzo praktyczne.

Codziennie działamy w kuchni, sięgamy po różne produkty, korzystamy z nich i pozostałość odkładamy z powrotem do szafki. Wtedy pojawia się pytanie jak je przechowywać, aby jak najdłużej zachowały świeżość. Czasami jest potrzeba hermetycznego zamknięcia, innym razem wystarczy tylko zamknąć sypkie produkty, aby się nie rozsypały.
Produkty mogą występować w pojemnikach z tworzywa i wówczas możemy je ponownie zamknąć. Ale są i inne formy opakowań - torebki papierowe czy opakowania foliowe. One najczęściej po otwarciu sprawiają nam najwięcej problemów. Wówczas warto sięgnąć po jakaś formę ich zamknięcia. Z pomocą przychodzą klipsy Twixit. 



Szwedzki produkt, który wytrzymuje 1mln cykli otwarcia. Dostępne są w kilku zestawach różniących się przede wszystkich długością - 11cm, 6cm czy też 4cm. Występują w zestawach jednorodnych (klipsy o tej samej długości) lub mieszanych (klipsy o rożnej długości). 




Wszytko zależy od naszych potrzeb. Warto zaglądnąć do szafek kuchennych i sprawdzić jak wyglądają obecnie nasze torebki z mąką, płatkami śniadaniowymi czy też inne opakowania.
 




Często w trakcie pracy w kuchni pozostają nam różne produkty w małych ilościach. Jeśli je odłożymy luzem do szafki, spiżarni czy lodówki, to mogą łatwo się rozsypać. Natomiast po włożeniu do woreczka czy też torebki i zamknięciu klipsem będą bezpieczne.








Klipsy stanowią bardzo praktyczny gadżet kuchenny. Polecam je i sama używam.

Pozdrawiam
Iwona


 
cena produktu: 6,99 PLN

W komplecie znajduje się aż 6 klipsów o bardzo uniwersalnej długości- 2x11cm oraz 4x 6cm w kolorach białym i zielonym i błękitnym. Jeśli raz zaczniesz ich używać nie będziesz mógł przestać. To jeden z najbardziej praktycznych przedmiotów w kuchni. Zajrzyj do szafek i sprawdź czym teraz zamykasz zioła, mąkę, płatki śniadaniowe czy też inne otwarte torebki.





Klipsy 4 szt. 11cm, białe, pomarańczowe, Twixit!
cena produktu: 7,99 PLN



W komplecie znajdują się 4 klipsy o bardzo uniwersalnej długości- 11cm w kolorach białym i pomarańczowym. Jeśli raz zaczniesz ich używać nie będziesz mógł przestać. To jeden z najbardziej praktycznych



Klipsy 10 szt 4cm, żółte i białe, Twixit!
cena produktu: 5,99 PLN

W komplecie znajdują się 4 klipsy o bardzo uniwersalnej długości- 11cm w kolorach białym i pomarańczowym. Jeśli raz zaczniesz ich używać nie będziesz mógł przestać. To jeden z najbardziej praktycznych

poniedziałek, 23 września 2013

Domowy murzynek

Na przełomie sierpnia i września w naszym rodzinnym gronie odbywa się sporo imprez. Szczerze mówiąc spotykamy się prawie co tydzień. Dlatego też trzeba się trochę nagimnastykować, aby na każdym spotkaniu nie pojawiały się te same dania i słodkości. Do tej pory nie piekłam tradycyjnego domowego murzynka, bo preferuję serniki oraz ciasto biszkoptowe. Jednak nadszedł czas i na murzynka. O przepis poprosiłam mamę, której to ciasto wychodzi najlepiej. Nie jest ono trudne w wykonaniu i zazwyczaj świetnie wychodzi. I rzeczywiście ciasto wyszło idealnie - pięknie wyrosło, ale było wilgotne tak jak być powinno.
SKŁADNIKI:
- 25 dag mąki (po połowie krupczatki i tortowej)
- 25 dag miękkiej margaryny
- 25 dag cukru pudru
- 5 jaj
- 3 kopiaste łyżki kakao
- 3/4 szklanki mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

LUKIER:
- 25 dag cukru pudru
- odrobina olejku rumowego (3-4 kropli)
- 3 łyżki gotującej się wody


1. W jednej misce łączymy mąkę, kakao i proszek do pieczenia. Mąkę wcześniej przesiewamy.
2. W drugiej misce przygotowujemy kolejną część składników (jajka, cukier i margarynę) i je miksujemy na gładką masę.
3. Do zmiksowanej masy dodajemy pomału składniki z pierwszej miski (mąka, kakao, proszek do pieczenia) na przemian z mlekiem. Nie używamy już miksera, tylko mieszamy łyżką. Ciasto powinno mieć gęstą, ale jednak płynną konsystencję.
4. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180C przez ok. 50 minut do testu suchego patyczka.
5. Po wyciągnięciu ciasta z piekarnika przygotowujemy lukier - do miski wsypujemy cukier puder, dodajemy kilka kropel olejku rumowego (3-4) oraz wodę. Lukier powinien być biały, gęsty i stanowić jednolitą masę bez grudek.
6. Lukier nakładamy bezpośrednio na gorące ciasto, wówczas łatwiej będzie można go rozprowadzić. Polewamy ciasto częścią lukru i rozsmarowujemy go nożem. Nóż można dodatkowo maczać w gorącej wodzie co ułatwi nam pracę. Lukier nakładamy porcjami, do momentu aż całość wykorzystamy.
7. Po nałożeniu lukru ciasto od razu kroimy na porcje i przekładamy na talerz. Musimy to zrobić zaraz po upieczeniu, ponieważ kiedy lukier zgęstnieje i zastygnie, wówczas przy krojeniu może się łamać, co nie będzie estetycznie wyglądać.

Tym razem piekłam murzynka w w tortownicy o średnicy 24cm. Jednak lepiej jest wykorzystać formę prostokątną, bo pozwoli to pokroić ciasto na równe kwadratowe kawałki. Podane proporcje są odpowiednie dla formy o wymiarach około 30cm x 20cm.


Smacznego...
Iwona

piątek, 20 września 2013

Zupa z pieczonej dyni z sokiem z pomarańczy

Dzisiaj zapowiadana wcześniej zupa z pieczonej dyni. Niedawno proponowałam zupę dyniową z szałwią i gorgonzolą i wówczas używałam dyni gotowanej. Teraz czas na dynię pieczoną. Według mnie jest wspaniała i zdecydowanie taka wersja bardziej mi smakuje.

czas przygotowania - 45 minut
SKŁADNIKI (2 porcje):
- 1/2 średniej dyni (ok. 80dag)
- 0,7 l bulionu
- 3 listki szałwi
- 3-4 łyżek soku z pomarańczy (można zastosować odrobinę startej skórki z pomarańczy i 2 łyżki soku)
- przyprawy - sól, pieprz
- zielona pietruszka do dekoracji

Nagrzewamy piekarnik na 170C. Dynię oczyszczamy i kroimy na większe części. Pieczemy w naczyniu żaroodpornym przez 30 minut. Pod koniec pieczenia podgrzewamy bulion. Z dyni wykrawamy sam miąższ i kroimy go na mniejsze kawałki, wrzucamy do bulionu. Dodajemy szałwię i sok z pomarańczy i całość gotujemy 5 minut. Doprawiamy do smaku. Gotujemy kolejne 5 minut, szałwię wyrzucamy i całość blendujemy.
Dekorujemy drobno posiekaną pietruszką i podajemy.

Smacznego...
Iwona

czwartek, 19 września 2013

Sałatka z figami i klopsikami


Zapraszam na kolorową sałatkę. Piękny kolor zapewniają jej figi i papryka. A uzupełnieniem są kiełki z brokuła. Dodatek mięsny sprawia, że sałatka jest sycąca.
Inspiracją dla sałatki były jej dwa podstawowe składniki, które były aktualnie dostępne - mięso mielone oraz figi.

czas przygotowania - 45 minut
SKŁADNIKI (2 porcje):
- parę liści sałaty
- 1 papryka
- 1 figa
- garść kiełków z brokuła (mogą być dowolne inne kiełki)
- 1 łyżki oleju (do smażenia)
- 1 łyżka oliwy z oliwek (do sosu)
- 1 łyżka  octu balsamicznego
- przyprawy - sól, pieprz, tymianek (świeży lub suszony)

- 25dag mięsa wieprzowego lub drobiowego
- 1/2 małej cebulki
- 50ml wody
- 1 jajko
- 1/2 łyżki bułki tartej
- szczypta suszonych ziół prowansalskich
- mąka do obtoczenia pulpetów

Rozpoczynamy od przygotowania  pulpetów.  Mięso mielimy i dodajemy do niego ok 50ml wody. Cebulę kroimy bardzo drobno, dusimy na 0,5łyzki oleju i studzimy. Następnie dodajemy do mięsa mielonego. Przyprawiamy solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Dodajemy jajko oraz bułkę tartą. Wszystko mieszamy i odstawiamy na parę minut. Następnie formujemy małe kulki, obtaczamy je w mące oraz gotujemy 10 minut w osolonej wodzie.

W międzyczasie  przygotowujemy sos i sałatkę.

Sos - mieszamy 1 łyżkę oliwy z oliwek, ocet balsamiczny oraz  tymianek i odkładamy.

Sałatka - Paprykę kroimy na paseczki i podsmażamy na 1/2 łyżki oleju. W międzyczasie płuczemy sałatę i dzielimy na kawałki, wykładamy na talerz. Kiedy papryka będzie gotowa wykładamy ją na sałatę. Figi kroimy na 10-12 cząstek i również wykładamy na sałatkę. Na wierzch sałatki dajemy gotowane pulpety, całość polewamy sosem. Na końcu posypujemy sałatkę kiełkami.

Smacznego...
Iwona

wtorek, 17 września 2013

Konkurs - dania na lunch w pracy

Serdecznie zapraszam na KONKURS - DANIA NA LUNCH DO PRACY.

Podstawą prawidłowego żywienia jest regularne spożywanie posiłków. Dlatego też wychodząc do pracy powinniśmy zabrać ze sobą domowy posiłek, który w przerwie będziemy mogli zjeść.

Do wygrania NAGRODY :
  • Pojemnik lunchowy Black+Blum, biało-pomarańczowy 1 szt. - NAGRODA GŁÓWNA
  • Rękawice kuchenne z wzorem-tatuażem , czerwone 1 kpl. - NAGRODA POCIESZENIA.
  • Rękawice kuchenne z wzorem-tatuażem, różowe 1 kpl. - NAGRODA POCIESZENIA.

Sponsorem  nagród jest sklep internetowy Strefa Rzeczy Ulubionych  oferujący dodatki do kuchni,salonu,jadalni.



Czas trwania konkursu: 17.09.2013 - 06.10.2013




REGULAMIN :
1. Nadesłane przepisy powinny dotyczyć dań, które można zabrać ze sobą na  lunch do pracy. Dania muszą być tak skomponowane, aby można je było przenieść w pojemniku lunchowym Black+Blum.
2. Przepis powinien być opatrzony zdjęciem potrawy.
3. Należy polubić profil bloga Strefa Ulubiona na Facebooku (organizator).
4. Należy polubić profil sponsora na Facebooku (Strefa Rzeczy Ulubionych)..
3. Zgłoszenie powinno oprócz przepisu i zdjęcia zawierać nick pod jakim zostały polubione 2 profile na Facebooku.
4. Można nadsyłać przepisy, które były publikowane na blogach przed ogłoszeniem konkursu.
5. W konkursie mogą brać również osoby nie prowadzące blogów kulinarnych.
6. Jedna osoba może zgłosić  jeden przepis.
7. Odpowiedź należy przesłać mailem na adres iwona@strefarzeczyulubionych.pl


W tytule maila proszę podać nazwę konkursu - KONKURS DANIA NA LUNCH DO PRACY.


poniedziałek, 16 września 2013

Mus jabłkowy

Po udanej sobocie z szarlotką naszła mnie ochota na przygotowanie musu jabłkowego na zapas. Chciałabym móc w każdej chwili sięgnąć do zamrażarki po kruche ciasto oraz do spiżarni po słoiczek z musem jabłkowym, do tego trochę jabłek pokrojonych w plasterki i po chwili będzie można wkładać szarlotkę do piekarnika.
Dlatego też zabrałam się do przetwarzania jabłek - na zimę lub na dowolny moment kiedy najdzie mnie ochota na szybkie ciasto. Mam również nadzieję, że mus stanie się inspiracją dla innych przepisów - ciast, deserów lub ...


czas przygotowania 30 minut (łącznie z nałożeniem musu do słoików)
gotowanie 30 minut
SKŁADNIKI:
- 2kg jabłek
- 1 szklanka wody
- 2 łyżki brązowego cukru
- 2 łyżeczki cynamonu
- 8-10 goździków

1. Jabłka myjemy, kroimy na ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne i obieramy ze skórki.
2. Zagotowujemy wodę i wrzucamy do niej jabłka i pozostałe składniki (cukier, cynamon, goździki).

3. Całość gotujemy ok. 30 minut, co jakiś czas mieszając. Jeśli jabłka zaczynają się przychwytywać do dna należy dodać trochę wody.
4. Po zakończeniu gotowania wyciągamy goździki. Ważne, aby zrobić to przed blendowaniem.
5. Na koniec czas na blendowanie musu.  W ten sposób uzyskamy gładką masę, wszystkie pozostałe w procesie gotowania kawałki jabłek zostaną rozdrobnione. Zdjęcie poniżej pokazuje mus po zakończeniu gotowania, więc widać w nim jeszcze małe kawałki jabłek. 
 6. Wyparzamy słoiki i pokrywki gotującą się wodą. Następnie nakładamy do nich mus. Zakręcamy słoiki i odwracamy dnem do góry.


Ciepły mus  jest pyszny, więc muszę się przyznać, że trochę go podjadałam.
I jeszcze jedno - z 2kg jabłek przygotowałam 3 średniej wielkości słoiczki musu.

Smacznego...
Iwona

sobota, 14 września 2013

Po prostu szarlotka na sobotnie popołudnie

Na sobotnie popołudnie proponuję szarlotkę - szybką i prostą w wykonaniu. Świetna zarówno na ciepło (mój typ) jak i po wystudzeniu, na drugi dzień. Niestety tego kosztowania w drugim dniu było niewiele, większość ciasta po prostu zniknęła w pierwszym. Dodatkowym atutem podczas przygotowań jest cudowny zapach duszonych jabłek z dodatkiem cynamonu. Dla mnie urzekający.

czas przygotowania  1/2h przygotowanie + 1h mrożenie ciasta 
czas pieczenia  45-60 minut
  SKŁADNIKI:
- 30dag mąki (20dag pszennej + 10dag pełnoziarnistej)
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 25dag masła
- 3 żółtka
- 1 opakowanie cukru wanliowego
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżka masła
- 1,5kg jabłek

1. Oba rodzaje mąki przesiewamy do wysokiej miski. Dodajemy masło pocięte na małe kawałki i miksujemy oba składniki. Pracujemy na wolnych obrotach (kruche ciasto nie lubi ciepła). Pomimo, iż używamy wysokiej miski warto dodatkowo przykryć ją ściereczką, ponieważ mąka rozpryskuje się.
2. Dodajemy żółtka i cukier i ponownie chwilę miksujemy.

 3,  Ciasto szybko zagniatamy i dzielimy na dwie kulki w proporcji 1/3 i 2/3.
4, Większy kawałek wkładamy do lodówki, a mniejszy do zamrażarki. Potrzebujemy, aby mniejsza porcja mocno się zmroziła, ponieważ będziemy ją trzeć na tarce (kruszonka).
5. W międzyczasie przygotowujemy jabłka. Myjemy, obieramy ze skórki, usuwamy pestki i kroimy na kawałki. 
6. Większą część ścieramy na tarce (grube oczka) i dusimy na patelni na maśle. Dodajemy cynamon oraz brązowy cukier. Ważne, aby powstały mus nie były zbyt wodnisty. Znaczną część wody musimy odparować.
7. Pozostałą część jabłek kroimy w plasterki.
8. Kiedy większa porcja ciasto jest schłodzona wykładamy go do tortownicy lub innej formy (wyłożona papierem do pieczenia). 
9, Następnie układamy jabłka w trzech warstwach - plastry, duszony mus oraz ponownie plastry.
 10, Mniejszą porcję ciasta ścieramy na tarce (grube oczka)  i wykładamy na wierzch ciasta.

11. Pieczemy w piekarniku w temperaturze 180C. Czas pieczenia 45-60 minut w zależności od wilgotności jabłek. W moim wypadku po 45 minutach ciasto było bardzo wilgotne i dopiero po 60 minutach osiągnęło właściwy stopień wypieczenia. Góra ciasta była również ładnie zrumieniona.



Ciasto świetnie smakuje w formie ciepłej jak i wystudzone. W obu wersjach jest wyśmienite.

Smacznego...
Iwona


czwartek, 12 września 2013

Zakwas na chleb

Historia z zakwasem rozpoczęła się ponad tydzień temu. Trochę wcześniej była tylko chęć, aby samej zmierzyć się z pieczeniem chleba. Owszem, od dłuższego czasu jadam prawie cały czas chleb razowy na zakwasie, ale jest on kupowany w pobliskiej piekarni. Jest przepyszny, ale niestety kupowany. Nadszedł więc czas na moje próby zmierzenia się z domowym chlebem. Trochę poszperałam w necie i postanowiłam rozpocząć od zakwasu od Małgosi (przepis tutaj).
Pierwszy krok do zrobienia domowego chleba to przygotowanie zakwasu. Do tego potrzebna jest mąka, letnia woda oraz wysoka miska(może być litrowy słoik). Ja działałam na dwa fronty, to znaczy wzięłam dwie miski i dwa rodzaje mąki - żytnią razową oraz pełnoziarnistą pszenną. Chciałam mieć porównanie jak będą oba wyglądać oraz jakie upiekę z nich chleby (już niedługo post na temat doświadczeń z pieczeniem chleba).
SPOSÓB WYKONANIA ZAKWASU Przygotowujemy 100g mąki oraz 100ml letniej wody. Mieszamy oba składniki w wysokiej misce i odkładamy na 24h. Miska powinna być przykryta ściereczką i odłożona w ciepłe miejsce. Istotne jest, aby zakwas nie był narażony na zmiany temperatury oraz przeciągi. Po 24h mieszamy zakwas, a następnie dodajemy takie same składniki (100g maki oraz 100ml letniej wody), mieszamy i ponownie odkładamy na 24h. Tak samo postępujemy przez kolejne 5 dni. Cały cykl trwa 7 dni. Pierwszy dzień zakwasu z mąki żytniej razowej.
I pierwszy dzień zakwasu z mąki pełnoziarnistej pszennej.
Oba zakwasy po 7 dniach. Patrząc na nie z boku (jak na zdjęciu) wygladają one podobnie, ale w rzeczywistości różnią się kolorem i konsystencją. Zakwas z mąki razowej jest zdecydowanie ciemniejszy oraz gęstszy. Ma bardziej zwartą konsystencję. Natomiast zakwas z mąki pełnoziarnistej jest jaśniejszy i bardziej płynny. Oba zakwasy mają charakterystyczny, drożdżowy zapach.
A już niedługo zapis moich doświadczeń z pieczeniem chleba. Już mogę powiedzieć, że były wzloty i upadki. Pozdrawiam Iwona

wtorek, 10 września 2013

Zupa z dyni z dodatkiem szałwi i gorgonzoli

Na początek zaproszenie na funpage Strefy Ulubionej. Zamieszczam tam wszystkie bieżące informacje. Zapraszam do jego śledzenia i oczywiście polubienia :)

A teraz już konkrety.
Dzisiaj na obiad była zupa dyniowa. Gotowałam ją po raz pierwszy. Wykorzystałam dynię gotowaną, a w planach mam jeszcze z zupę z dyni pieczonej.Aby nie było zbyt mdło dodałam szałwię i ser gorgonzolę. Te dwa składniki wzbogaciły smak dyni. Zupa miała kremową konsystencję i oczywiście była smaczna.

czas przygotowania - 20-30 minut
SKŁADNIKI (2 porcje):
- 1/2 małej dyni (ok.0,7kg)
- 50g sera gorgonzola
- 8 listków szałwii
- 4 gałązki zielonej pietruszki
- 1/21l bulionu 
- 1 mała cebula
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżeczki octu winnego
- przyprawy - sól, pieprz

1.  Podgrzewamy bulion i dodajemy do niego 1/2l wody. 
2. Oczyszczoną dynię kroimy na nieduże kawałki i wrzucamy do gotującego się bulionu z wodą. Gotujemy ok 5 minut.
3. Kroimy cebulę w kostkę i podsmażamy na oliwie wraz z połową listków szałwii. Po podsmażeniu szałwię wyrzucamy.
4. Dodajemy podsmażoną cebulę do gotującej się dyni i gotujemy kolejne 5 minut.
5. Kroimy drobno zieloną pietruszkę oraz resztę listków szałwii i dodajemy do zupy. 
6. Ser gorgonzola również kroimy na nieduże kawałki i wrzucamy do zupy.
7. Dodajemy ocet winny oraz przyprawy do smaku.
8. Gotujemy wszystko razem ostatnie 5 minut (łączny czas gotowania od momentu wrzucenia dyni 15 minut).
9. Całość blendujemy uzyskując zupę krem.

A propozycja podania ? Oczywiście grzanki z razowego, domowego chleba (o tym niedługo) z dodatkiem masła ziołowego.

To zupa dyniowa przed blendowaniem.
 
A to gotowa do konsumowania :)
Smacznego...
Iwona

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...