Pomiędzy inspiracjami świątecznymi czas na mały przerywnik:) A ponieważ jestem mięsożerna, to prezentuję moje ostatnie odkrycie mięsne. Szybkie w przygotowaniu, a przede wszystkim bardzo smaczne. A inspirację zaczerpnęłam od Małgosi. Przepis bazowy znajdziecie TUTAJ.
SKŁADNIKI (3 porcje):
- 500g polędwicy wieprzowej
- ok 10 pomidorków koktajlowych
- 5-7 większych pieczarek
- 1 płaska łyżeczka czerwonego pieprzu
MARYNATA:
- 3 łyżki oliwy
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
- 1 ząbek czosnku
- 1 mała cebula
- przyprawy: sól, pieprz
Polędwicę kroimy na grubsze plastry (ok 3cm). Obieramy ząbek czosnku i przekrawamy go na połowę. Cebule kroimy na plastry lub polówki plastrów.
Przygotowujemy marynatę - łączymy oliwę z octem balsamicznym, papryką oraz solą i pieprzem.
Mięso łączymy z marynatą, czosnkiem i cebulą. Mieszamy, aby mięso było obtoczone przyprawami. Całość odkładamy do lodówki na około 1/2h.
Po upływie 1/2h mięso (bez cebuli) obsmażamy na mocnym ogniu ok 1-2 minut z każdej strony. Chodzi tylko o zamknięcie zewnętrznej warstwy.
Przygotowujemy pomidorki i pieczarki (pokrojone na ćwiartki). Mięso wraz z cebulą, pomidorkami i pieczarkami przekładamy do naczynia żaroodpornego. Posypujemy czerwonym pieprzem oraz lekko solimy. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170C przez około 20-30 minut. Nie przedłużamy zbytnio czasu pieczenia, ponieważ polędwica stanie się sucha.
Podajemy na ciepło. Danie smakuje świetnie zarówno z ryżem jak i z pieczywem.
Smacznego...
Iwona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz