Owsianka z ananasem i madarynkową nutą

Płatki owsiane najczęściej jadałam jako domowe musli z dodatkiem jogurtu naturalnego i świeżych owoców. I co ciekawe, że takie chłodne płatki jadałam zimą. Natomiast teraz na wiosnę, kiedy jest zdecydowanie cieplej nachodzi mnie ochota na ciepłą wersję płatków. Ot, przekorna jest natura ludzka:)

czas przygotowania - 15 minut
SKŁADNIKI (2porcje):
- 10 łyżek płatków owsianych
- sok wyciśnięty z 3 mandarynek
- 2 łyżeczki miodu (opcjonalnie jeśli sok jest kwaskowy)
- 1/4 większego ananasa
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- 1/2 łyżeczki korzennej przyprawy do pierników (wersja domowa TUTAJ)
- 6 migdałów
- 1 łyżka łuskanego słonecznika

• Wyciskamy sok z pomarańczy, przelewamy do rondelka i podgrzewamy. Dodajemy do niego płatki owsiane i podgrzewamy ok 2 minut. Płatki pochłoną cały sok. Jeśli płynu  jest zbyt  dużo, to można przedłużyć podgrzewanie, aby się zredukował. Natomiast jeśli soku jest zbyt mało można dodać odrobinę wody. Sprawdzamy smak i ewentualnie dosładzamy miodem.
• Ananasa kroimy na nieduże kawałki. Przekładamy go na rozgrzaną, suchą patelnię. Posypujemy brązowym cukrem i korzenną przyprawą i całość podsmażamy ok 3 minut.
• Migdały kroimy na połówki.
• Do miseczek nakładamy płatki, następnie ananasa i na koniec posypujemy migdałami i słonecznikiem.

Podajemy na ciepło. I nie zapominamy, że owsianka stanowi idealny początek dnia, czyli jadamy ją jak najczęściej.

UWAGA:

Ananasa można oczywiście dodać po prostu świeżego. Jednak kiedy się go podgrzeje nabiera innego smaku:)

Smacznego...
Iwona