czwartek, 29 sierpnia 2013

Muffiny marchewkowe

Muffiny marchewkowe są aromatyczne dzięki cynamonowi oraz mają piękny kolor poprzez użycie cukru trzcinowego. Do tego marchewka sprawia, że są wilgotne, jednak nie jest specjalnie wyczuwalna w smaku. Czego chcieć więcej ? Naprawdę niczego, tylko siadać i zajadać.
Do tego jeszcze szybki sposób przygotowania, nie używamy miksera, bo jak w większości muffinek mieszamy suche i mokre skaldniki. A w tym przypadku dodatkowe uproszczenie - używamy olej ,czyli pomijamy roztapianie i studzenie  masła. Podsumowując po 15-20 minutach możemy wkładać muffinki do pieca, a po kolejnych 20-25 są gotowe. A co z tego wynika - po godzinie możemy już degustować i oceniać efekt naszej pracy.

SKŁADNIKI (ok. 15 muffinek lub 30  mini muffinek):

SKŁADNIKI SUCHE:
- 1,5 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru trzcinowego
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 0,5 łyżeczki soli
- małe opakowanie cukru waniliowego
- 1 łyżeczka cynamonu

 SKŁADNIKI MOKRE:
- 3/4 szklanki oleju
- 3 jajka
- 2 szklanki startej marchewki

KREM MAŚLANY:
- 150g miękkiego masła
- 1,5 szklanki cukru pudru

1. Nagrzewamy piekarnik do 170C.
2. W jednej misce mieszamy  składniki suche - mąkę (przesianą), cukier trzcinowy, proszek do pieczenia, sodę, sól, cukier waniliowy, cynamon.
3. Ścieramy marchewkę na tarce, na drobnych oczkach.
4. W drugiej misce łączymy  składniki mokre - olej i jajka i dodajemy do nich marchewkę. Całość mieszamy.
5. Składniki mokre dodajemy do suchych i mieszamy.
6. Nakładamy do foremek i pieczemy ok 20-25 minut.
Tym razem piekłam mini muffinki i w wersji domowej wystarczyłoby posypać je cukrem pudrem. Jednak czekałam na gości, więc szybciutko przygotowałam krem maślany - cukier puder należy zmiksować z masłem (miksujemy tak długo, aż uzyskamy gładką jasną masę). Dekorujemy za pomocą rękawa cukierniczego. Wykonujemy różne wzorki zmieniając tylki. Krem można lekko schłodzić, aby lepiej formować ozdobne wzorki. I korzystając jeszcze z ostatnich borówek amerykańskich z mojego ogrodu dodałam je jako owocowy akcent.


Smacznego...
Iwona

3 komentarze:

  1. nigdy nie jadłam ciasta marchewkowego, może warto zacząć od muffinek? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. super Ci wyszły:) ciasto marchewkowe piekłam a muffinek jeszcze nie, chyba to się zmieni:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciasto marchewkowe bardzo lubię. A sama forma pieczenia - czy będzie to tortownica czy keksówka czy też forma do muffinek to wszystko jedno. Każdy przepis można wykorzystać w różnej formie. Ja jestem fanką mini muffinek, ponieważ są to takie małe przekąski, łatwo je wziąć do ręki i szybko znikają. Świetnie się też prezentują oraz można je fantazyjnie ozdabiać:) Pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...