Zabierając się za odchudzanie skupiamy się głównie na samym jedzeniu. Odrzucamy niektóre rodzaje składników (tłuszcz, pieczywo, makarony...) i ograniczamy ilość tego co spożywamy. Czy jest to wystarczające? Niektórzy twierdzą, że tak. Jednak w wielu przypadkach nie przynosi to spodziewanych efektów lub po prostu nie starcza nam energii do długofalowego działania.
Ja również przechodziłam przez różne etapy odchudzania. Jednak były to zawsze metody dosyć łagodne i nigdy nie sięgałam po rygorystyczne diety. Fakt, że nie mam zbytnich problemów z wagą, ale jak wiadomo każda kobieta ma jakieś uwagi co do siebie. A obecnie jako osoba 40+ odczuwam spore zmiany w funkcjonowaniu organizmu i pomimo w miarę zdrowego trybu życia czas odrobinę więcej uwagi poświęcić sobie.
Dlatego też chociaż nie jestem zwolenniczką odchudzania się i w zamian wybieram zdrowy tryb życia, to zainteresował mnie raport na tema odchudzania, który jakiś czas temu ukazał się w Newsweeku. Pojawiło się w nim zestawienie 10 rad naukowców dla osób odchudzających się. Ponieważ nie dotyczą bezpośrednio odżywiania postanowiłam im się przyjrzeć. Może i Was zainteresują.
1. JEDZ WSZYSTKIEGO PO TROCHU
Jedzenie wszystkiego nie oznacza zgody na duże ilości tłuszczu czy też cukru. Chodzi bowiem o nie wykluczanie całkowicie pewnych grup pokarmowych. Tłuszcz jest potrzebny, ale w małych ilościach. Naukowcy zwracają uwagę na szkodliwe działanie diet opartych na wąskiej grupie pokarmowej. Dieta białkowa wyklucza np błonnik który reguluje pracę jelit. Z kolei dieta ryżowa (ryż, warzywa, owoce) pomija białko, co prowadzi do tego, że organizm korzysta w białka zgromadzonego w np. w mięśniach.
Dlatego też jedzenie zróżnicowane, ale z umiarem uważane jest za racjonalne.
2. NIE GŁODUJ, BO USZKODZISZ MÓZG
Tutaj odniesienie do diet bardzo restrykcyjnych, które zalecają spożywanie ok 500kcal. Występuję wówczas szybki spadek wagi, jednak efektem ubocznym są substancje które zakwaszają organizm oraz negatywnie wpływają na układ nerwowy. Początkowa euforia przechodzi w rozdrażnienie, nerwowość czy też zmiany nastroju. Do tego problemy z koncentracją i pamięcią. Następuje długotrwałe spowolnienie metabolizmu o 10-20%, co w efekcie po głodówce spowoduje zwiększenie problemów z tyciem.
3. UNIKAJ EFEKTU JO-JO
Według badań około 40% osób odchudzających się po roku wraca do poprzedniej wagi. I po jakimś czasie kolejna dieta i powrót do poprzedniej wagi. I nie chodzi tylko o małą skuteczność odchudzania, ale o to jak efekt jo-jo odbija się na naszym organizmie. Ciągłe fazy chudnięcia i przybierania na wadze zwiększają ryzyko chorób serca oraz obniżają odporność.
4. NIEWAŻNE JAK, BYLEBYŚ SIĘ RUSZAŁ
Aktywność fizyczna jest niezbędna do utrzymania stabilnej wagi. Oczywiście ruch rozumiany jako sport jest najbardziej efektywny, jednak liczy się każdy ruch wykonywany codziennie. Sprzątanie w domu, praca w ogrodzie, to wszystko aktywność fizyczna.
5. CHODŹ SPAĆ ZAWSZE O TEJ SAMEJ PORZE
Czas snu jest ważny dla naszego organizmu. Minimum to 6 godzin. Krótszy czas snu zaburza gospodarkę hormonalną i w rzeczywistości zjadamy więcej niż potrzebujemy. Organizm jest rozregulowany, jak również wydzielanie hormonów głodu i sytości. Daje to efekt zwiększonego apetytu, jemy więcej i dostarczamy nadmiarowe kalorie.
Naukowcy twierdzą dodatkowo, że oprócz długości i jakości snu ma znaczenie również to czy chodzimy codziennie spać o podobnych godzinach.
6. UNIKAJ PRZEZIĘBIEŃ
W tym wypadku teza brzmi, że infekcje wirusowe sprzyjają otyłości. Przeprowadzone badania na komórkach macierzystych tkanki tłuszczowej zainfekowanych wirusem dały efekt przekształcenia się większości z nich w komórki tłuszczowe zdolne do magazynowania energii. Efekt jest taki, że osoby przechodzące częste infekcje tyją nawet nie podjadając.
7. POZBĄDŹ SIĘ PLASTIKU
Hasło to może mylić. Bo nie chodzi tylko o używanie plastikowych butelek, ale o różnego rodzaju związki chemiczne, które dostają się do nasze organizmu - chemiczne środki ochrony, sztuczne aromaty, ulepszacze, leki itp. Chodzi tu głównie o wpływ skażenia środowiska na otyłość.
8. NIE OGLĄDAJ TELEWIZJI
Im więcej czasu spędzamy przez telewizorem, tym mniej czasu poświęcamy na aktywność fizyczną - to jeden aspekt. Drugi zaś to - im więcej oglądamy telewizji, tym częściej sięgamy po słodkie przekąski. Jemy nie zwracając na to uwagi, czyli nie kontrolujemy ilości jedzenia oraz dodatkowo ulegamy wpływom reklam dotyczących właśnie takich bezwartościowych przekąsek.
9. NIE ZAJADAJ STRESU SŁODYCZAMI
Słodycze poprawiają nam humor, ponieważ podczas ich jedzenia wydzielana jest dopamina, która daje nam odczucie zadowolenia. W ten prosty sposób w ciągu roku możemy zgromadzić sporą ilość dodatkowych kalorii, które odłożą się nam w postaci dodatkowych kilogramów.
10. BĄDŹ JAK FRANCUZKI
Zasada jest bardzo prosta - nie katujemy się restrykcyjnymi dietami, tylko mamy świadomości co jest wartościowe dla organizmu. Wybieramy zdrowe posiłki i cieszymy się nimi. Mniej stresu, więcej pozytywnego myślenia i świadomości na co dzień.
Źródło - Newsweek 16/2014, artykuł Nie ma cudownych diet D.Romanowska
Pozdrawiam
Iwona
6. UNIKAJ PRZEZIĘBIEŃ
W tym wypadku teza brzmi, że infekcje wirusowe sprzyjają otyłości. Przeprowadzone badania na komórkach macierzystych tkanki tłuszczowej zainfekowanych wirusem dały efekt przekształcenia się większości z nich w komórki tłuszczowe zdolne do magazynowania energii. Efekt jest taki, że osoby przechodzące częste infekcje tyją nawet nie podjadając.
7. POZBĄDŹ SIĘ PLASTIKU
Hasło to może mylić. Bo nie chodzi tylko o używanie plastikowych butelek, ale o różnego rodzaju związki chemiczne, które dostają się do nasze organizmu - chemiczne środki ochrony, sztuczne aromaty, ulepszacze, leki itp. Chodzi tu głównie o wpływ skażenia środowiska na otyłość.
8. NIE OGLĄDAJ TELEWIZJI
Im więcej czasu spędzamy przez telewizorem, tym mniej czasu poświęcamy na aktywność fizyczną - to jeden aspekt. Drugi zaś to - im więcej oglądamy telewizji, tym częściej sięgamy po słodkie przekąski. Jemy nie zwracając na to uwagi, czyli nie kontrolujemy ilości jedzenia oraz dodatkowo ulegamy wpływom reklam dotyczących właśnie takich bezwartościowych przekąsek.
9. NIE ZAJADAJ STRESU SŁODYCZAMI
Słodycze poprawiają nam humor, ponieważ podczas ich jedzenia wydzielana jest dopamina, która daje nam odczucie zadowolenia. W ten prosty sposób w ciągu roku możemy zgromadzić sporą ilość dodatkowych kalorii, które odłożą się nam w postaci dodatkowych kilogramów.
10. BĄDŹ JAK FRANCUZKI
Zasada jest bardzo prosta - nie katujemy się restrykcyjnymi dietami, tylko mamy świadomości co jest wartościowe dla organizmu. Wybieramy zdrowe posiłki i cieszymy się nimi. Mniej stresu, więcej pozytywnego myślenia i świadomości na co dzień.
Źródło - Newsweek 16/2014, artykuł Nie ma cudownych diet D.Romanowska
Pozdrawiam
Iwona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz